Cytologia, morfologia i hormony

Oj, narobiło się zaległości w opisywaniu badań. Zabrakło weny, energii do czegokolwiek, także do kontynuowania blogów. Przez dwa ostatnie miesiące przeżywałem coś na podobieństwo „Dnia świstaka” – dni były tak podobne do siebie, że nieraz musiałem spojrzeć na kalendarz, by ustalić, jaki aktualnie jest dzień. Ale do rzeczy... Najmniej przyjemnym ze wszystkich dotychczasowych badań była … Czytaj dalej Cytologia, morfologia i hormony